William Szekspir ; przeł. [z ang.] Józef Paszkowski ; notatki na marginesie, cytaty, które warto znać, [>>] streszczenie, oprac. Wojciech Rzehak ; [il. Jacek Siudek].
Zima 1959 roku. Dziewięcioro turystów pod przewodnictwem Wiktora Gonczara, metodycznego i pewnego siebie studenta, wyrusza na górską wyprawę w Ural. Nikt nie wraca żywy.
Co ich spotkało w syberyjskiej tajdze. Dlaczego w środku nocy rozcięli namiot i w panice zbiegli ze stoku. Czy w sprawę zamieszane było KGB? A może studenci zbezcześcili święte miejsce lokalnego plemienia Wortów? Przez ponad pół wieku nikt nie potrafił odpowiedzieć na te pytania.
Zima 2020 roku. Prywatny detektyw Żenia Kowalczuk, były policjant i wojskowy, dostaje nietypowe zlecenie. Zastępca prokuratora generalnego Federacji Rosyjskiej Lew Fiodorow zmusza detektywa, by wyjaśnił tajemnicę śmierci turystów sprzed ponad sześćdziesięciu lat. Żeni ma w tym pomóc ambitna moskiewska prawniczka Anna "Uzi" Gamowa. Śledztwo zaczyna się od nowa, a wraz z nim ożywają mroczne tajemnice.
Przełęcz - tu spełniają się najgorsze przeczucia.
UKD:
821.162.1-3
UWAGI:
Na okładce: Brawura, polityka czy tajemnice uralskich szamanów? W którą wersję uwierzysz? Powieść inspirowana wydarzeniami na Przełęczy Diatłowa.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wciągająca opowieść inspirowana tragicznymi wydarzeniami na Uralu sprzed ponad sześćdziesięciu lat, które do dzisiaj rozpalają wyobraźnię łowców zagadek. Czy rosyjskiej pisarce uda się rozwiązać jedną z największych tajemnic XX wieku? W styczniu 1959 roku grupa studentów i absolwentów Politechniki Uralskiej w Swierdłowsku (dzisiejszy Jekaterynburg) pod przywództwem Igora Diatłowa wyruszyła na północny Ural z zamiarem zdobycia szczytów Otorten i Ojka-Czakur. Wieczorem pierwszego lutego uczestnicy wyprawy rozbili obóz na zboczu góry Chołatczachl, aby przeczekać pogarszającą się pogodę. To, co wydarzyło się później pozostaje zagadką do dziś - wszyscy ponieśli śmierć w tajemniczych okolicznościach. W trakcie prowadzonego śledztwa powstało wiele hipotez dotyczących dramatu, który wydarzył się na Przełęczy Diatłowa. Kiedy kilkadziesiąt lat później młoda pisarka przypadkowo trafia na informację o tragedii "diatłowców", jej życie zaczyna się w dziwny sposób splatać z wydarzeniami z 1959 roku. Anna próbuje dociec prawdy.
UKD:
821.161.1-3
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Pod koniec stycznia 1959 roku grupa turystów, głównie studentów i absolwentów Politechniki Uralskiej, postanowiła uczcić kolejny zjazd KPZR zdobyciem góry Otorten w Uralu Północnym. Wyprawa zakończyła się tragicznie i w wyjątkowo zdumiewających okolicznościach. Obozujący na zboczu turyści rozcięli swój namiot, wybiegli w uralską noc, rozpalili ognisko. Nikt nie przeżył nocy - niektórzy zmarli z powodu hipotermii, u innych znaleziono liczne urazy, ślady krwotoku z nosa, sporych rozmiarów sińce na twarzy, złamania. Do dziś nikt nie wyjaśnił tej sprawy, a samo śledztwo z 1959 roku było równie zagadkowe, jak tragedia. Prokurator zamknął je nagle, a w sprawozdaniu napisał, że przyczyną śmierci turystów była "potężna siła".Dziś w Rosji badaniem tej sprawy zajmuje się kilkanaście tysięcy osób, w tym Fundacja Pamięci Grupy Diatłowa. Napisano na ten temat kilkanaście książek, nakręcono filmy dokumentalne, opublikowano tysiące artykułów. Co roku w rocznicę wydarzenia na Uniwersytecie Uralskim odbywa się konferencja poświęcona pamięci ofiar.Tajemnicza śmierć dziewięciorga turystów i niespodziewanie zakończone dochodzenie to idealny punkt wyjścia do snucia teorii spiskowych. Ale Alice Lugen poszła w zupełnie inną stronę. Historia wyprawy służy jej do opowiedzenia o biurokratycznym chaosie, zimnowojennej histerii i zakulisowych politycznych rozgrywkach. Zamiast horroru z paranormalnym tłem dostajemy biurokratyczny thriller, który nie przypadkiem przywołuje na myśl głośny serial o tragedii w Czarnobylu.
UKD:
796.52 308(47+57) 343.13(47+57) (047)
UWAGI:
Bibliografia na stronach 249-260.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni